Forum HunterS [H U N T] Strona Główna


HunterS [H U N T]
(-_(-_(-_(-_(-_-)_-)_-)_-)_-)
Odpowiedz do tematu
Smieszne sytuacje z życia w Ogame ;)
rolnik12



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Przedstawie swoją sytuacje
Wczoraj patrze sobie a tu leci na mnie kolo samymi L.M.'ami i D.T.było ich razem 328.KOLO JEST W TOP 1000 czy lepiej nawet nie pamietam.Nie miałem floty na planecie,ale jedna niedawno wypuściłem na łowy.Ja szybko zawróciłem flote żeby go odstraszyć.Dzieki SpeedSim'owi obliczyłem ze będzie remis ale będzie duzo szczatków i na tym zyskam.PODZIAŁAŁO Twisted Evil kolo zrobił skan i uciekał jak jakis tchórz Very Happy A ja polewałem sie z tego do bólu Wink Przysłał mi takie coś:,,spróbuj jeszcze raz to niebęde taki miły!!!"hehehehhehe.mozecie zkomentować lub własne dopisać


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aaa4



Dołączył: 25 Lip 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-Kot to byl, nijaka demonica! - zlitowal sie wreszcie jednooki chlopina ze sladami katowskiego zelaza na czole. - Kot wiedzmy, wasza wielebnosc, zwyczajny, choc po mojemu bestyja z niego takowa, ze z niejednym upierem moze isc w zawody.

-Mlody kot jeszcze - rzucila pospiesznie jedna z bab, rozgladajac sie z trwoga, czy Babunia Jagodka nie przysluchuje sie wygadywaniom na jej domowika. - Tedy biszkunci, psotnik, jak to miedzy mlodymi we zwyczaju.

-Kot wiedzmy? - powtorzyl Kaniuk. - Wiedzmi kot, domowik pospolity? To i wiedzme macie, pomiot piekielny, nasienie plugawe? - jego glos spoteznial. - Oj, dobrze ojciec opat gadali, ze nielatwa bedzie siejba i plon niepewny, skoro sie tutaj zle rownie silnie zaleglo i zakorzenilo. No, ale teraz przyjdzie kres wiedzmim zbytkom. Niech ona jeno moja obecnosc obaczy, niech swiete oleje poczuje i obrazy cudowne, co od wszelakiej zlej mocy chronia, sama precz pojdzie na zatracenie. A isc nie bedzie chciala, to sie ja biczem popedzi albo w ogien palacy wrzuci niby chwast pospolity.

Chlopi pospuszczali glowy i jeli sie z natezeniem wpatrywac we wlasne chodaki i zapiaszczony podworzec.

-W ogien? - spytal ostroznie lysy Kowlik, ktory tez zdezerterowal z wojska i dobrze pomnial, jak Babunia Jagodka krzesala kuliste pioruny, przeganiajac precz ksiazecych lapaczy, co zapedzili sie za nim az do Wilzynskiej Doliny. - Ogniem to, z przeproszeniem waszej wielebnosci, trudno bedzie.

-Wiedzma pozyteczna - przytaknal mu karczmarz, ongis spichrzanski browarnik, co po slawetnym buncie musial wraz z rodzina w lasy uchodzic. - My, wasza wielebnosc, w dziczy zyjemy, a wiedzma jest kobieta bywala, jak choroba nastanie, to ziolami czlekowi zdrowia przyczyni, jak baba zlegnie, to dzieciaka odbierze. Tutaj byle kramarz z rzadka zaglada, a przecie sami wiecie, wasza wielebnosc. Powiedzciez, ludziska, ile czasu przeszlo, jak sie tu ostatni wedrowny balwierz pokazal?

-Z pol tuzina lat bedzie - odezwala sie piskliwie ktoras z bialek. - A jak mojemu chlopu zeby rwal, to ledwie go potem Babunia odratowali, bo opuchl jako bania i caly na gebie od zgnilizny sczernial.

-A ile w lasach sie wilkolkow ostatnimi czasy naleglo od tego wojowania! -


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Smieszne sytuacje z życia w Ogame ;)
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu